Autor |
Wiadomość |
zanetka
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 31 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
makro nasze ulubione |
|
Jeśli chodzi o makro, to polecam następujące stronki, gdzie czasem można coś znaleźć ciekawego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 20:37, 07 Maj 2007 |
|
|
|
|
zanetka
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 31 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
hmmm.... pokazuje się komunikat, że nie mogę podać adresów tych stron, bo nie mam trzech komentarzy.... hmmm co z tym zrobić? Malwiś ratuj
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 20:38, 07 Maj 2007 |
|
|
zanetka
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 31 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 20:39, 07 Maj 2007 |
|
|
Marta Mrozińska
Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 28 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin |
|
|
|
troche techniki i sie zanetka gubi...
btw
na kij to tu zamieszczasz jak i tak nikt nie jest zarejstrowany?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 22:51, 07 Maj 2007 |
|
|
Malwis
Administrator
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 40 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pasym :D |
|
|
|
w nadzieji ze jednak coś się rzuszy :]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 14:59, 09 Maj 2007 |
|
|
Marta Mrozińska
Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 28 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin |
|
|
|
a nadzieja matka...... :]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 19:28, 09 Maj 2007 |
|
|
zanetka
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 31 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
dobra, mogę nie pomagać <foch>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 22:19, 09 Maj 2007 |
|
|
Malwis
Administrator
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 40 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pasym :D |
|
|
|
chwali się żanetko, chwali :] oby tak dalej :]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 14:08, 10 Maj 2007 |
|
|
darek
Dołączył: 13 Maj 2007
Posty: 17 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tczew |
|
|
|
| | a nadzieja matka...... :] |
a 15 maja są akurat imieniny Nadziei... jakis zbieg okoliczności że akurat makro mamy czy co? ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 15:02, 13 Maj 2007 |
|
|
Malwis
Administrator
Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 40 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pasym :D |
|
|
|
to na pewno znak z niebios
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 16:01, 13 Maj 2007 |
|
|
Marta Mrozińska
Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 28 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin |
|
|
|
oby to nam cos pomoglo... bo bez tego slabo to widze...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 20:28, 13 Maj 2007 |
|
|
aaa4
Dołączył: 20 Sty 2018
Posty: 4 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
-Prosze pana, jestem adwokatem i czlonkiem rady adwokackiej. Mam nadzieje, ze
sie jasno wyrazilem. Jesli chodzi o Mutual Medical Protective Organization, ta
sprawa jest zamknieta.
W ciagu dwudziestu trzech lat pracy jako epidemiolog rzadowy Rosa spotkala sie z sekretarzami stanu, gubernatorami i dwoma wiceprezydentami, miala szefa, ktory najchetniej by ja ukrzyzowal i patrzyla prosto w twarz czlonkom podkomisji Kongresu, badajacej zarzuty w sprawie BART, nigdy jednak nie czula sie tak zaszczuta, jeszcze nigdy nie musiala tak dobierac slow jak dzis, podczas rozmowy z Willisem Graysonem.
Helikopter Korporacji WNG przylecial po nia na dach budynku oddzialu chirurgicznego BCM i zaraz po starcie wykonal eleganckie zakole nad rozswietlanym migoczacymi swiatlami centrum Bostonu, po czym skierowal sie na poludnie, na Long Island. Maszyna byla obszerniejsza w srodku i znacznie cichsza, niz Rosa sie obawiala. Pilot i drugi mezczyzna byli oddzieleni od kabiny dzwiekoszczelna szyba. Poza Rosa w obitym pluszem wnetrzu znajdowal sie jeszcze tylko jeden pasazer: Willis Grayson. Chlodne zachowanie i wrogie spojrzenie wyraznie podkreslaly, ze pomysl sprowadzenia jej helikopterem z Bostonu do Nowego Jorku, a nastepnie odwiezienia z powrotem - tylko po to, aby pobrac krew Lisie - nie zrodzil sie w jego glowie. Kiedy czlowiek z obslugi pomagal Rosie wsiasc do kabiny, Grayson krotko skinal glowa. Chociaz pomogl jej przed startem zapiac pas, odezwal sie dopiero wtedy, gdy zdazyli doleciec nad Providence.
-Nie rozumiem, dlaczego uparla sie pani pobrac Lisie probke krwi osobiscie, jesli moze to zrobic masa innych ludzi - powiedzial po kilku zdaniach nibyuprzejmej konwersacji.
-Nauczylam sie w mojej pracy, ze w sytuacjach krytycznych nie moge ufac w pelni niczemu, czego nie zrobilam osobiscie. Grayson ironicznie sie usmiechnal.
-Swiadomoscia tego przerasta pani ponad dziewiecdziesiat procent moich menedzerow. Nie wyglada pani na zrelaksowana, boi sie pani latac?
-Nie.
-Mnie sie pani boi? Wzruszyla ramionami.
-Jest pan bardzo bogaty, ma pan wielka wladze i nie jest pan osoba budzaca zaufanie.
-Nie przywyklem sluchac, co mam robic, pani Suarez, a teraz, z powodu numeru z listem i falszywym pracownikiem Federal Express, corka wydaje mi rozkazy jak pieciogwiazdkowy general. Nie mam wyboru i musze robic wszystko, co chce, bo
inaczej ryzykuje, ze znow ja strace.
-Panie Grayson, to pan nie pozostawil mi wyboru. Pan podpisal odbior listow adresowanych do Lisy i pan zmienil jej numer telefonu, abym nie mogla sie z nia skontaktowac.
-Teraz jednak dalem pani jej nowy numer i obiecalem wspolpracowac z pania, jak tylko sobie pani zazyczy.
-Lisa na pewno doceni panskie dobre checi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 12:14, 20 Sty 2018 |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|